Dopisujemy 3 punkty do tabeli!

Mimo bardzo uszczuplonej kadry na wyjazdowe spotkanie z Błękitnymi nastroje były bardzo bojowe. Spotkanie w Zabłociu rozpoczynamy w swoim stylu od prowadzenia ataku pozycyjnego. Mimo trudnego boiska piłka była przekazywana od nogi do nogi i tak po pięknej dwójkowej akcji Mateusza Serafińskiego i Patryka Broli "Serek" w sytuacji sam na sam za mocno wypuścił sobie piłkę, a do piłki odbitej od bramkarza dopadł Patryk Brola i ją do pustej bramki. Mateusz miał też udział przy drugim golu gdy po dryblingu przed polem karnym podał do Damiana Rolewicza, który strzałem z pierwszej piłki ściągnął "pajęczynkę" z bramki gospodarzy. Mimo prowadzenia nasze ataki z każdą minutą były coraz bardziej zaciekłe. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Wojciecha Sobierajskiego w polu karnym najlepiej zachował się Jacek Jurkowski, nasz młodzieżowiec przyjął piłkę i sprytnym strzałem pokonał bramkarza Zabłocia. W 30 minucie groźnie wyglądającej kontuzji doznał Bartosz Podrzycki w efekcie czego musiał opuścić boisko. Czwarta bramka to popis naszych zawodników grających z przodu, którzy podaniami na jeden kontakt rozklepali obronę przeciwnika i w sytuacji 2 na 1 z goalkepperem Błekitnych Patryk Brola wyłożył piłkę Markowi Siwińskiemu do pustej bramki. Po przerwie gospodarze wyglądali już o wiele lepiej i wykorzystali nasz błąd w defensywie zdobywając bramkę kontaktową. Po jednej z wielu akcji Damiana Rolewicza piękną bramkę z narożnika "szesnastki" strzelił Patryk Brola umieszczając piłkę w przeciwległym górnym narożniku bramki. Tuż przed końcem spotkania po dośrodkowaniu z rogu Marka Siwińskiego gola głową zdobył Jacek Wieczorek.