3 punkty pozostają w Płotach!

3 punkty pozostają w Płotach!

Dziś po południu gościliśmy zespół Relaksu Grabice. Różnica między dwoma zespołami wynosiła tylko dwa punkty, więc przyjezdni przed meczem ostrzyli zęby na 3 punkty i awans w tabeli. Nasz zespół podszedł do tego meczu w mocno okrojonym składzie bez kapitana Wojciecha Sobierajskiego,Macieja Wołodczenko,Pawła WodniczakaMateusza Adacha oraz Pawła Siewierskiego. Na początku meczu doszło do niemałych kontrowersji.Roland Kifert przedłużył piłkę w kierunku Patryka Broli, gdy Patryk wychodził już sam na sam z bramkarzem ostatni zawodnik gospodarzy wyciągnął się jak struna i celowo zatrzymał futbolówkę ręką (!). Sędzia ... odgwizdał przewinienie, lecz nie ukarał zawodnika nawet żółtą kartką. W 25 minucie Roland Kifert ograł przeciwnika na skrzydle i dośrodkował piłkę wprost na nogę Patryka Broli,który pewnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi gości. Kilka minut później goście doprowadzili do wyrównania po dośrodkowaniu nad naszym prawym obrońcą skrzydłowy przyjezdnych uderzył obok Karola Wielgockiego. Na przerwę mimo dobrej gry schodzimy do szatni przy stanie 1:1. Drugą połowę zaczynamy bardzo zdecydowanie i kilka akcji kończymy strzałami z dystansu lecz okazują się one zbyt słabe na dobrze dysponowanego goalkeppera gości. Dobrze dysponowany w tym meczu Marek Siwiński po otrzymaniu podania od Rolanda Kiferta minął obrońcę i dograł do nabiegającego w tempo Patryka Broli, a nasz napastnik z zabójczą skuteczności skierował piłkę do siatki. Niestety po chwili chorągiewka sędziego powędrowała w górę i bramka nie została uznana. W jednej z akcji gości wyprowadzili bardzo groźną kontrę, jednak strzał napastnika gości zatrzymał Karol Wielgocki. Chwilę po tej akcji Marek Siwiński wykonał rajd lewą flanką, minął dwóch obrońców i uderzył obok bramkarza, piłka odbiła się od nabiegającego obrońcy i trafiła pod nogi Patryka Broli, który dopełnił formalności i strzelił przy słupku obok strzegącego bramki defensora. Goście rzucili się do odrobienia strat, ale to nasz zespół stwarzał groźne sytuacje. Po podaniu Rostyslava Denysenko Patryk Brola minął ostatniego obrońcę i uderzył w górny róg bramki jednak doskonałą interwencją popisał się bramkarz gości i końcami palców wybił piłkę na rzut rożny. W doliczonym czasie gry Damian Rolewicz otrzymał podanie za linię obrony, wygrał pojedynek biegowy z obrońcą i minął bramkarza, a gdy pozostało mu tylko skierować piłkę do pustej bramki został celowo kopnięty z udo przez goniącego go obrońcę (!). Sędzia znów podjął kontrowersyjną decyzję i pokazał tylko żółtą kartkę kickbokserowi z Grabic. Na szczęście nie miało to już większego znaczenia, ponieważ 3 punkty zostają w Płotach!

Start Ziel-Bruk Płoty- Relaks Grabice 2:1 (1:1)
Bramki: Patryk Brola 2

Skład:Karol Wielgocki- Mateusz Ośka, Sebastian Szpot, Bartosz Podrzycki, Jakub Fronczyk (Maciej Błaszczyk), Jacek Wieczorek, Mateusz Serafiński (Rostyslav Denysenko), Marek Siwiński- Roland Kifert, Patryk Brola

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości